Zastanawialiście się kiedyś skąd się wzięła jedna z najbardziej popularnych przekąsek? Powszechnie nazywana paluszkami?
Przygotowałam dla Was przepis na 2 sposoby:
- paluszki z sezamem
- paluszki bezkidzkie – trochę przypominają w smaku znane ciasteczka
Historia pluszków
Jak to zwykle bywa, zawsze jest spór odnośnie tego kto był pierwszy. Tak jak z lewym i prawym twixem, ciężko by było to roztrzygnąć. Tym razem są dwa przedsiębiorstwa: niemieckie i austriackie.
Lorenz Bahlzen, niemieckie przedsiębiorstwo wprowadziło na rynek europejski paluszki w 1935 roku pod marką Salzlettes. Założyciel firmy prawdopodobnie zainspirował się w trakcie jedną ze swoich podróży do USA.
Natomiast austriackie przedsiębiorstwo United Snacks of Kelly twierdzi, że niezależnie stworzyło przepis na słone paluszki w 1949 roku. Dokładnie przejęte przez nie przedsiębiorstwo piekarskie Bäckerei Zach.
Właściciel Joseph Zach miał szukać metody, która pozwoli zautomatyzować i usprawnić produkcję precelków. Ręczne formowanie cienkich wałeczków i zwijanie w ksztalt precla zajmowało dużo czasu. Najprostszym rozwiązaniem, okazało się pozostawienie prostych patyczków w formie paluszków, jakie znamy do dziś.
Przepis na paluszki z sezamem
Nie są to do końca tradycyjne paluszki, bardziej paluchy i nie zawierają drożdży. Są bardziej chrupiące i długo zachowują świeżość.
Ciasto na paluszki
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 kostka masła
- 2 jajka
- szczypta soli
Dodatki do ciasta
- pół szklanki sezamu
- opakowanie ziaren kminiku
- sól
- pieprz cayenne lub ostra papryka
- 1 żółtko – będzie potrzebne na koniec żeby posmarować paluszki przed posypaniem ich sezamem i włożeniem do piekarnika
Wykonanie
Składniki na ciasto mieszamy w misce i ugniatamy aż zacznie być elastyczne. Dzielimy ciasto na 2 części. Do jednej dodajemy ostrą papryczkę, a do drugiej kminek. Każdą z części możecie posolić odrobiną soli.
Teraz zaczyna się najlepsza zabawa, czyli formowanie długich paluszków o średnicy około 0,5-1 cm. Nie przejmujcie się czy będą równe. I tak doskonale się upieką w temperatrze 200 stopni, około 40 minut.
Uwaga!
Przed włożeniem ich na blaszkę, możecie wyłożyć ją papierem do pieczenia lub posmarować tluszczem. Warto posmarować je pędzelkiem maczanym w żółtku. Wtedy sezam będzie lepiej się trzymał ciasta i będzie miało złoty kolor.
Smacznego!